Nie mogłem na tyłku...

Sobota, 4 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria lasy, Trójmiasto
... usiedzieć. Od rana chorowałem na syndrom testowania nowego amortyzatora w warunkach polowych. Tym razem nie mam pojęcia ile przejechałem, orientacyjnie wiem że jechałem ~3 godziny. Licznik rowerowy umarł śmiercią tragiczną. Trasa pi razy drzwi: Oliwa, zółty szlak, Mały Kack, Witomino, gdzieś za Gdynią, Gdynia, Sopot, Oliwa.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zedmi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]